Chleb z gara
Mam ostatnio fazę na pieczenie chleba… Piekę na drożdżach i nawet przeszłam etap hodowania zakwasu i kilka chlebów na zakwasie też już upiekłam :)! W kolejce na bloga czeka chyba z 5 chlebów, przy czym dzisiejszy chleb z gara już dwa razy robiłam… Bo czy może być coś lepszego niż zapach świeżo upieczonego chleba? No może jeszcze ten moment kiedy wgryzamy się w chrupiącą skórkę 😉 Ci co pieką chleb to rozumieją mnie doskonale a Tych co nie pieką to bardzo do tego namawiam! Oczywiście są różne stopnie trudności w pieczeniu chleba, ale dzisiaj namawiam do zrobienia chleba z gara, bo podobnie jak szybki chleb i chleb z serem wymaga minimalnego nakładu pracy. Jedyna trudność to nagrzanie garnka żeliwnego i umiejętne przerzucenie ciasta, tak żeby uniknąć oparzenia bo garnek jest baaardzo gorący i trzeba bardzo uważać!!!. Ale poza tym chleb z gara jest chrupki z zewnątrz i sprężysty i wilgotny wewnątrz. Pierwszy raz robiłam go w większym naczyniu i dlatego wyszedł bardziej płaski a drugi raz robiłam go w mniejszym naczyniu żaroodpornym w kształcie serca i wyszedł wyższy. Dlatego dodałam zdjęcia obu :)!
Chleb z gara – składniki:
- 500 g mąki pszennej
- 500 ml zimnej wody
- 5 g suchych drożdży
- 2 łyżeczki soli
1. Wszystko wymieszać drewnianą łyżką ok 1 minuty. Przykryć folią i odstawić na 12 godzin.
2. Ciasto delikatnie przelać na ściereczkę obficie obsypaną mąką i przełożyć całość do durszlaka.
3. Garnek żeliwny z pokrywką (lub naczynie żaroodporne – niektórzy piszą, że je z powodzeniem używają) wstawić do zimnego piekarnika i dopiero włączyć piekarnik na 220 stopni. Po około 40 minutach wyjmujemy – ostrożnie! – naczynie z piekarnika, zdejmujemy pokrywkę i przerzucamy ciasto ze ściereczki do garnka i przykrywamy pokrywką. Wstawiamy do piekarnika – ostrożnie! – na 45 minut a po tym czasie zdejmujemy pokrywkę i jeszcze dopiekamy 5-10 minut. Ja jeszcze po tym czasie wyrzucam chleb z garnka na kratkę piekarnika do góry nogami, żeby spód się dopiekł, bo pukając w spód musi wydawać głuchy odgłos.
Smacznego 🙂
Źródło i inspracja: http://pychotka.pl/Chleb-z-gara
Kaś
17/04/2013 @ 18:50
ale ma wspaniały miąższ! szkoda, że nie mam gara… muszę się chyba za jakimś rozejrzeć, bo i ja wpadłam w chlebową fazę
Dorota
18/04/2013 @ 18:40
Gar bardzo się przydaje….:)!
Ania
16/04/2013 @ 21:14
Najlepszy chleb jaki jadlam 😉 pyyyyszne!!! x
Viola
16/04/2013 @ 20:02
Oj tak, nic nie zastąpi zapachu pieczonego chleba. A po, smaku świeżej kromki z masełkiem mmmm aż zgłodniałam. Często sama piekę, lecz chleba z gara jeszcze nie robiłam. Z Twojego wpisy wynika, że nie jest to trudne, więc się pokuszę 🙂 Piękne, apetyczne fotki. Pozdrawiam 🙂
Dorota
18/04/2013 @ 18:42
Dziękuję :)!
ankawell
16/04/2013 @ 18:35
Skórka na Waszym chlebie wygląda cudownie !
Ja swoją przygodę z pieczeniem chleba dopiero zaczynam … drożdżowe chleby wychodzą mi dobrze , ale z tymi na zakwasie poniosłam na razie klęskę 🙂
Dorota
18/04/2013 @ 18:42
Trening czyni mistrza ;)!
Loreta
16/04/2013 @ 17:08
Jaki piękny! Chyba wypróbuję 🙂
Natalia
16/04/2013 @ 15:30
Robię prawie identyczny, piękny wyszedł!!!
bistro mama
16/04/2013 @ 07:18
Kusisz tym chlebem, ciągle mi czasu brakuje, a tyle razy już sobie obiecywałam, że zrobię 🙂
bartoldzik
16/04/2013 @ 04:13
Uwielbiam takie garnkowe chleby. Sam piekłem tylko z dodatkami wiec chętnie spróbuję takiego tradycyjnego…
dosismakolyki
15/04/2013 @ 20:22
piękny, też ostatnio nic tylko piekę chlebki 😉
Samantha
15/04/2013 @ 11:40
Nie ma to jak domowe pieczywo, chlebek bardzo smakowity ! Pozdrawiam 🙂
Eliza
15/04/2013 @ 10:14
Ale piękny bochen, jego zapach poczułam aż u siebie w domu 🙂
domowacukierniaewy.b
15/04/2013 @ 08:11
wygląda baaardzo apetycznie, nie ma nic lepszego niż domowe pieczywo 🙂
zjedz_mnie
15/04/2013 @ 07:11
Nie ma to jak własny chlebek, zapachu pieczonego chleba nic nie zastąpi 🙂
Inspirowane smakiem
15/04/2013 @ 04:45
Wygląda pysznie. Chyba zdjęcia były robione, jak był jeszcze ciepły? 😉