Kotleciki z indyka ze szpinakiem i ciecierzycą
I okazało się, że na Wyspach ten lipiec jest podobno najsuchszym od 250 lat! Przy temperaturach sięgających 30 stopni mało ludzi jednak narzeka, bo wszyscy pamiętają wyjątkowo zimną wiosnę…
I okazało się, że na Wyspach ten lipiec jest podobno najsuchszym od 250 lat! Przy temperaturach sięgających 30 stopni mało ludzi jednak narzeka, bo wszyscy pamiętają wyjątkowo zimną wiosnę…
Zwykle na grila przygotowuję moje ulubione skrzydełka z miodem i musztardą, ale tym razem postanowiłam przetestować przed nowym sezonem jakąś inną wersję i teraz już nie wiem, która jest moją ulubioną…:) Bardzo odświeżający smak imbiru i kwaskowość limonki sprawiają, że nie można przestać ich jeść, nawet jak już ostygną…
Wymyśliłam sobie żeby upiec kaczkę. Z mięsem delikatnym i rozpływającym się w ustach i chrupiącą skórką…:) A że specjalista od kaczek ze mnie… żaden, to postanowiłam ją przygotować w tradycyjnej odsłonie, czyli z jabłkami i w majeranku. Trochę się bałam, bo mój piekarnik często nie chce ze mną współpracować, ale postanowiłam, że go troszkę przechytrzę…
I po świętach… Czas spędzany w rodzinnej atmosferze przy dobrym jedzeniu mija niestety zbyt szybko… a jeszcze tylko kilka dni i rozpoczniemy Nowy Rok….aż trudno w to uwierzyć… Ostatnie kilka miesięcy przeleciało strasznie szybko przede wszystkim ze względu na czas spędzony na prowadzenie bloga, ale nie żałuję ani minuty… nauczyłam się sporo, poznałam “wirtualnie” wiele ciekawych osób i sprawia mi wiele radości, że zaliczam się do takiej fantastycznej grupy kulinarnych blogerów… Nie wiem co przyniesie Nowy Rok ale wiem, że będę się dalej uczyć i dzielić swoimi kulinarnymi odkryciami… A oto jedno z nich – suszona pierś z kaczki (inspiracja od Bistro de Jenna). Serdecznie zapraszam.