Chleb pszenno-orkiszowy
Dzisiaj zapraszam na chleb pszenno-orkiszowy, który jest bardzo prosty do przygotowania.
Dzisiaj zapraszam na chleb pszenno-orkiszowy, który jest bardzo prosty do przygotowania.
Kolejne wspólne pieczenie za nami, tym razem był to tradycyjny włoski chleb z pszenicy durum (semoliny)…
Coś pośredniego w smaku pomiędzy ciastem i chlebem… Smakuje rewelacyjnie bez niczego, ale w kanapkach z miodem, ulubioną konfiturą, masłem orzechowym i bananem też się sprawdza… 🙂
Trudno mi się powstrzymać przed pieczeniem następnych bochenków, bo nie dość, że każdy domowy chleb jest pyszny i każdy inaczej smakuje, to jeszcze takie samodzielne pieczenie daje mnóstwo radości…
Uwielbiam dodatek maku w chlebach, a tutaj jest jego naprawdę spora ilość, dodatkowo ma pyszną chrupiącą skórkę i wilgotne wnętrze…
Kraj się rozpadł, ale chleb pozostał słynny do dzisiaj… Zapraszam na Chleb Radzieckiego Żołnierza 🙂
Jednym z przepisów, które chętnie bym powtórzyła na Święta jest ten przepis na chleb wieloziarnisty…
Kolejny raz wzięłam udział we wspólnym pieczeniu organizowanym przez Amber z bloga Kuchennymi Drzwiami. Tym razem za zadanie miałyśmy przygotować chleb z porem karmelizowanym i pestkami…
Wspaniały… wilgotny z chrupiącą skórką i lekko pachnący miodem. Najbardziej nam smakował z masłem i szklanką mleka. Na tyle pyszny, że już kilkakrotnie go piekłam…
Dzisiaj obchodzimy Światowy Dzień Chleba. To już jego 8 edycja, a jego ideą jest uhonorowanie codziennego chleba i okazanie wdzięczności za to, że nam go nie brakuje…
Dzisiaj proponuję bułeczki śniadaniowe na zakwasie, chociaż idealne nie tylko na śniadanie. Przepis wygląda na skomplikowany, ale wcale taki nie jest…
Ten oto chleb pszenny na zakwasie to najlepszy chleb jaki dotychczas jadłam. Chrupiąca skórka i wspaniały miąższ tego chleba zachwycą każdego…
Przepis na chleb z oliwkami, który znalazłam u Liski i wybrałam go właśnie ze względu na oliwki, które najzwyczajniej w świecie uwielbiam. Pyszny i prosty.
Już pisałam wcześniej, że bardzo mi się spodobało pieczenie chleba, mimo że muszę się jeszcze o tym sporo nauczyć. Po łatwiejszych chlebkach drożdżowych przyszedł czas na chleb pszenno żytni na zakwasie… Najbardziej pracochłonne i stresujące w przygotowaniu chleba na zakwasie jest… wyhodowanie zakwasu. Zwlekałam z tym dość długo, ale w końcu skorzystałam z doświadczenia Liski. Muszę powiedzieć, że było ciężko… nie wiedziałam, czy dobrze wszystko robię, bo na początku nic się nie działo…