Domowa ćwikła z chrzanem
Nie wyobrażam sobie Wielkanocy bez białej kiełbasy, żurku i oczywiście domowej ćwikły z chrzanem 🙂 Bez ćwikły z chrzanem biała kiełbasa czy szynka już nie smakują tak wyjątkowo. Jest ona chyba najzdrowszym sosem do mięsa. Chrzan ze względu na swoje właściwości bakteriobójcze i grzybobójcze wzmacnia nasz system odpornościowy oraz pomaga w trawieniu, co jest dość istotne w czasie Świąt. 😉 Buraki natomiast oprócz pierwiastków mineralnych mają sporo przeciwutleniaczy, które wspomagają układ krwionośny oraz posiadają właściwości zasadotwórcze, które bardzo się przydadzą po zakwaszaniu żołądka ciężkostrawnymi daniami. Dlatego oprócz tego, że taka domowa ćwikła z chrzanem wspaniale smakuje, to naprawdę jest bardzo zdrowa 🙂
Domowa ćwikła z chrzanem
Składniki:
- około 2 kg buraczków
- około pół kilograma korzenia chrzanu
- 1-2 łyżki cukru
- 1 łyżeczka soli
- sok z 2-4 cytryn
Buraki dokładnie umyć, zalać zimną wodą i ugotować do miękkości. Po ostudzeniu obrać i zetrzeć na tarce.
Chrzan obrać, opłukać i osuszyć a następnie zetrzeć na tarce. Przełożyć starty chrzan do słoika i dodać 1 łyżeczkę cukru i pół łyżeczki soli. Zalać wrzącą wodą do połowy wysokości chrzanu, zamieszać, przykryć i odstawić do ostudzenia.
Do buraków dodać sok z 1 cytryny, łyżkę cukru i pół łyżeczki soli. Wymieszać i dodawać po trochu ostudzonego chrzanu aż do uzyskania ulubionej ostrości. W razie potrzeby dodać jeszcze szczyptę cukru i więcej soku z cytryny. Można podzielić buraczki na pół i zrobić dwie wersje : łagodną i ostrą.
Jeśli nie zużyjecie całego chrzanu możecie go przez kilka tygodni przechowywać w lodówce w zamkniętym słoiczku, dodawać go do majonezu, żurku, czy śmietany.
Wyszło mi z tej porcji 2,5 słoika litrowego… 🙂
Smacznego 🙂
Donia
17/04/2015 @ 13:28
też daję piąteczkę 😉 zwłaszcza za cierpliwość do takiego gotowania;) ja to zawsze na łatwiznę idę i sięgam po sklepowe sosy i inne dodatki. ostatnio odkryłem przepyszny chrzan o kolorze takim jak Twój ale smaku żurawinowym – firma Develey, koniecznie sprawdź jeśli jesteś miłośnikiem chrzanu, chociaż pewnie sama potrafiłabyś taki zrobić ;p pozdrawiam
Dorota
17/04/2015 @ 14:43
Dziękuję :)! Z kupnymi sosami jest tylko taki problem, że jest w nich dużo, za dużo składników, których nie powinno być, dlatego wolę zrobić swoje 😉 Pozdrawiam 🙂
zjedz_mnie
14/04/2015 @ 12:06
Dwa w jednym, zdrowie i dobry smak. Zdecydowanie lubię ćwikłę:)
Łucja
02/04/2015 @ 20:13
Tylko domowa 🙂 obowiązkowo na święta!
dżemdżus
02/04/2015 @ 11:15
Taka domowa ćwikła z własnoręcznie zrobionym chrzanem to jest najpyszniejszy dodatek 🙂
Agnieszka
02/04/2015 @ 07:17
U mnie też już gotowa czeka na święta 🙂
Opalanka
01/04/2015 @ 21:23
Rany, dobrze że tu zajrzałam. Całkiem zapomniałam:)
Dorota
01/04/2015 @ 21:39
… o mnie czy o ćwikle…;)?
domowacukierniaewy.blox.pl
01/04/2015 @ 16:27
nie ma jak domowa 🙂
Angelika i Monika (Candy Pandas)
01/04/2015 @ 14:07
Nie ma u nas tradycji aby przygotowywać ćwikłę na święta więc nawet nie wiemy jak smakuje taka tradycyjna 🙂 Ale chrzan i buraczki to musi być dobre połączenie 🙂
Dorota
01/04/2015 @ 20:47
Smakuje wyśmienicie!
Salvador Dali
01/04/2015 @ 11:22
a ty wiesz, że my około.. 4 razy w miesiącu gotujemy buraki, trzemy, dodajemy chrzan i jadamy do obiadu, czy to kotleta czy gulaszu? I u mnie nazywa się to po prostu buraczki 😀
A tutaj widzę u Ciebie tradycja do Wielkanocy nawiązuje- no,no, no 🙂
Dorota
01/04/2015 @ 20:48
U mnie zwykle buraczki do obiadu robię zasmażane, bo takie lubimy… a ćwikła z chrzanem to dla mnie inna historia 😉