Panna cotta porzeczkowa
W ostatnią sobotę wybraliśmy się na farmę, żeby sobie nazbierać owoców… (Funkcjonują tu (UK) farmy na które można pojechać i samemu nazbierać sobie owoców czy warzyw, oczywiście płaci się wtedy mniej za kg). Niestety po piątkowym grillu wybraliśmy się tam dość późno…;) Truskawki i maliny na których mi najbardziej zależało zostały już zebrane…:( Zebraliśmy więc trochę czerwonych i czarnych porzeczek i agrestu a ponieważ temperatura była powyżej 30 stopni nie zabawiliśmy tam długo… Czerwone porzeczki znikły w błyskawicznym tempie zaraz po zrobieniu zdjęć… ale z czarnymi porzeczkami miałam problem…. Do zjedzenia były za kwaśne a było ich za mało, żeby pomyśleć nad czymś poważnym… Postanowiłam więc zrobić panna cottę porzeczkową. To był strzał w dziesiątkę:)! Wyszła baaardzo kremowa i lekko kwaskowa…. zdecydowanie muszę to powtórzyć :)!
Panna cotta porzeczkowa
Składniki:
- 200 g czarnych porzeczek
- 3-4 łyżki cukru
- 300 ml śmietany 30-36%
- 100 ml mleka
- 2 łyżeczki żelatyny
1. Umyte porzeczki z cukrem i 3 łyżeczkami wody przełożyć do rondelka i na małym ogniu gotować kilka minut a następnie przetrzeć przez sito.
2. Żelatynę namoczyć w 2-3 łyżkach zimnej wody.
3. Śmietanę z mlekiem i przetartymi porzeczkami, dobrze wymieszać i zagrzać w rondelku do momentu aż zacznie wrzeć. Odstawić i dodać namoczoną żelatynę. Mieszać do momentu rozpuszczenia żelatyny. Przelać do małych miseczek/ kokilek.
Smacznego 🙂
Paulina
22/07/2013 @ 07:45
wygląda idealnie 🙂 oooj, jadłabym 😀
Ola in the kitchen
20/07/2013 @ 13:13
Od jakiegoś czasu myślę o Panna cotta i w końcu muszę się zmobilizować. Porzeczkowa wygląda świetnie!
Samantha
19/07/2013 @ 18:08
Wspaniała sprawa, ja zawsze co sobotę jeżdżę po swieże owoce i warzywa, pysznie smakują !
Idealny i wyborny deser letni i wygląda zachwycająco ! Pozdrawiam 🙂
Veronika
19/07/2013 @ 11:52
Panna cotta to idealny deser na lato, porzeczkowa wersja na pewno jest odświeżająca, ja planuję zrobić rabarbarową 🙂
Natalia - Poezja Sma
18/07/2013 @ 23:10
Ale ona pięknie wygląda! Z własnoręcznie zebranych owoców musi wspaniale smakować 🙂
Kinga Kornacka
18/07/2013 @ 17:17
Mniam, ale to pysznie piankowo wygląda 🙂
gin
18/07/2013 @ 17:09
Ależ narobiłaś mi apetytu…
Malgosia Hamburg
18/07/2013 @ 16:23
Wyglada super i jak widze jest nietrudno ja przygotowac. Jutro szukam porzeczek. 🙂 xxxx
domowacukierniaewy.b
18/07/2013 @ 12:29
Pomysł i wykonanie rewelacyjne, lubię takie kwaśne desery! 🙂
Łucja
18/07/2013 @ 12:25
już sam kolorek mnie zachwyca 🙂 ja też miałam mało czarnych porzeczek i już je wykorzystałam, ale jak jeszcze gdzieś dostanę to zrobię Twoją Panna Cottę 🙂
pieczarka mysia
18/07/2013 @ 07:45
Marzy mi się taka panna cotta na podwieczorek 🙂