Schab suszony
Już od dłuższego czasu mialam ochotę przygotować jakąś domową wędlinę, więc jak tylko zobaczyłam zdjęcie tego suszonego schabu to od razu wiedziałam, że na pewno go zrobię..:) Muszę powiedzieć, że nakład pracy jest minimalny a doznania smakowe nieziemskie. Jest to bardzo ciekawa propozycja na wszelkiego rodzaju imprezy okolicznościowe ze względu na oszczędność czasu i niepowtarzalność smaku, bo każdy może dobrać sobie ulubione przez siebie przyprawy.
Schab suszony – składniki:
- 1 kg schabu
- 35 g soli
- 1 łyżka pieprzu (najlepiej świeżo zmielonego)
- 2 łyżki majeranku
- 1 łyżka cukru
- 6 ziaren ziela angielskiego
- 5 ząbków czosnku – przeciśniętego przez praskę
- 3 liście laurowe
- 5 ziaren owoców jałowca
1. Schab myjemy, osuszamy i obkrawamy tłuszcz i błonki.
2. Owoce jałowca i ziele angielskie rozkruszamy w moździerzu lub zawinięte w ściereczkę tłuczkiem 😉
3. W miseczce mieszamy rozkruszone owoce i dodajemy sól, pieprz, majeranek, cukier i czosnek oraz rozkruszone liście laurowe. Mieszanką smarujemy schab i wkładamy do naczynia żaroodpornego, które przykrywamy. Wkładamy do lodówki na 5 dni. Minimum raz dziennie odlewamy zbierające się na dnie naczynia soki.
4. Po pięciu dniach schab przekładamy do – nie używanej 😉 – podkolanówki (lub rajstopy) i zawiązujemy na obu końcach. Wieszamy w ciepłym i suchym miejscu np. przy kaloryferze. Zostawiamy na 7 dni.
5. Po siedmiu dniach wyjmujemy schab z podkolanówki i zostawiamy w lodówce na 3 dni, ale to nie jest konieczne…;) Kroimy na cienkie plasterki…
Smacznego 🙂
źródło: http://www.delimamma.pl/2013/01/suszony-schab-w-zioach.html
Michał
12/02/2015 @ 15:17
Zamiast skarpety świetnie nadaje się również jednorazowy bandaż z apteki – tanio, czysto i higienicznie 🙂
Dorota
12/02/2015 @ 19:06
Dzięki!
wojtas
22/04/2015 @ 21:52
Jak zrobi się osłonkę wg. zaleceń Doroty wystarczy zawiesić na sznurku/ szpagacie. Robię teraz i żadnych much czy muszek. Chyba nie lubią słonego:)
Zauważyłem że przy większej wadze schabu, trzeba poczekać 1-2 dłużej w lodówce aż przestanie się wydzielać płyn. Wtedy lepiej się suszy.
Smacznego!
wojtas
12/12/2014 @ 19:45
Jestem amatorem:) w sprawie wędzenia już doszedłem:), doszłem:), docieram:)…
Moja opinia ( na podst. art 54 Konstytucji ;)) Prawdopodobnie nie powinno się stosować peklosoli jeśli temperatura w którymś z etapów obróbki przekroczy 70 stopni Celsjusza. uwalniają się jakieś związki, poszukaj na http://wedlinydomowe.pl/ Uprzedzam, nie jestem ekspertem, tylko prawnikiem:() hobbistycznie zajmującym się dobrym jedzeniem
Marek
16/01/2014 @ 18:11
Zwykła sól czy sól peklowa, bo nie jest to precyzyjnie napisane w przepisie???
Dorota
16/01/2014 @ 18:17
Zwykła…. bo inaczej zaznaczyłabym, że to sól peklowa ;)!
gosia
12/12/2013 @ 11:51
Witam , robiłam ten schab już kilka razy , ale dopiero teraz naszła mnie refleksja , o jedzeniu surowej wieprzowiny , czy masz jakąś wiedzę na ten temat ? może suszony jest bezpieczny , myslisz że z ligawy by się udało ?
Dorota
12/12/2013 @ 20:15
Witam, suszenie mięsa -i nie tylko mięsa – jest sposobem na jego konserwownie znanym człowiekowi od zarania dziejów. Do tej pory zresztą bardzo popularnym. Znanymi i lubianymi na świecie wędlinami długo dojrzewającymi są np. szynka parmeńska czy prosciutto. Sól i cukier w całym procesie konserwują mięso, żeby się nie psuło. Mimo wszystko zawsze trzeba korzystać z mięsa kupionego ze sprawdzonego źródła i świeżego. Spotkałam się z najróżniejszymi przepisami na suszone mięso ale wołowinę najczęściej widziałam suszoną w plasterkach. Nie wiem czy pomogłam….. Pozdrawiam 🙂
Figa
11/12/2013 @ 17:11
Witam,
mój schabik powinien już dzisiaj zostać schowany do lodówki – jest już po siedmiu dniach suszenia przy kaloryferze ale że kaloryfer nie najcieplejszy postanowiłam dać mu jeszcze 24 godziny w średnim ciepełku. Ale pisze nie dlatego, że dzień dłużej będzie wisiał tylko z prośbą o podpowiedzenie jak go przechowywać w lodówce. W papierze? W torebce foliowej? …? Pozdrawiam.
Dorota
11/12/2013 @ 17:26
Schabik pachnie dość intensywnie i szkoda, żeby inne produkty przechodziły w lodówce tym samym zapachem;) Ja trzymałam go czasami na talerzyku przykrytym folią a czasami w zamkniętym pudełku… Pozdrawiam :)!
Sylwia
27/11/2013 @ 19:08
Ja też się zabieram za przygotowanie takiej domowej wędlinki na święta 🙂 przyprawy już zakupiłam na nps-mix.pl mają szeroką gamę świeżych i naturalnych przypraw z całego świata świetnie nadają się do takich przepisów!! Polecam!!! Takie schabiki robię nie tylko od święta!! Gdybym wiedziała jeszcze, że mięso jest ok, a nie faszerowane antybiotykami itp. ;/ Pozdrawiam 🙂
Dorota
03/12/2013 @ 20:58
Na pewno będzie smakować 🙂 Pozdrawiam!
Utsura
23/11/2013 @ 14:00
Szkoda tylko, że samo ws obie mięso też pozostawia wiele do życzenia. Tyle się nasłuchałam ostatnio o mięsie pełnym antybiotyków etc, że chyba boję się opcji z suszeniem (a więc brakiem obróbki cieplnej). Nie mówiąc już o tym, że jak patrzę co nam oferują w sklepach to mam poważne obawy czy mój "świeży schab" wytrzyma 5 dni w lodówce… kurczak w marynacie po 24 godzinach zaśmierdł! ;(
Marek
23/11/2013 @ 14:29
Tak, to wszystko prawda, niestety, nie jesteśmy w stanie kontrolować jakości wszystkiego co spożywamy i kupujemy w sklepach… Suszenie co prawda – obok właśnie obróbki cieplnej – należy do jednej z najstarszych metod konserwacji żywności (usunięcie wody powoduje brak warunków do rozwoju mikroorganizmów), niemniej jednak samo mięso warto kupować w znanych i zaufanych miejscach, a po takie z supermarketów nie sięgać wcale lub tylko w ostateczności… Najlepiej byłoby hodować własne, ale na taki luksus niestety nie każdy może sobie pozwolić… Ale jak ma się dostęp do sprawdzonego mięsa, to suszony schabik jest naprawdę rewelacyjny, mimo wszystko gorąco polecamy. 🙂
Gosia
16/04/2013 @ 09:01
Witam,
a co oznacza ciepłe miejsce? Teraz, jak wyłączyli kaloryfery, to może być pewien problem. Proszę o pomoc, gdzie mam to umieścić.
Z góry dziękuję!
Dorota
16/04/2013 @ 13:20
Witam, ja trzymałam w małym pomieszczeniu gdzie jest zbiornik z ciepłą wodą ale może to być przy jakiejś rurze doprowadzającej ciepłą wodę… Pozdrawiam :)!
gab.
29/03/2013 @ 21:18
zrobiłam….reeeweeelaaacjaaa!
Justyna
24/03/2013 @ 15:39
Kochani, gdzie można kupić owoc jałowca?
Dorota
24/03/2013 @ 16:07
Popytałam….i podobno można dostać w każdym większym sklepie…np.Lewiatan. Czekam na wiadomość czy schab smakował…:) Pozdrawiam!
Iwona
20/03/2013 @ 06:26
Moje mięso marynuje się w lodówce.
Wszystkie blogi kulinarne powtarzające ten przepis proponują umieszczenie mięsa w podkolanówce. Osobiście tym pomysłem jestem przerażona z uwagi na różne barwniki dodawane do pończoch.
CZY NIE MOŻNA UŻYĆ NAJZWYCZAJNIEJSZEJ GAZY MEDYCZNEJ? Ja własnie tak postąpię 🙂
Dorota
20/03/2013 @ 14:09
Oczywiście, że można ale trzeba nią ściśle obwiązać mięso… Jak robiłam ten schab u Rodziców to użyłam specjalnej siatki do szynek, a teraz przygotowuję go u siebie na Święta i użyję zwykłego sznurka bawełnianego i postaram się tylko obwiązać mięso jak baleron… Pozdrawiam i zapraszam ponownie:)!
Schab suszony – domowa wędlina | Poezja smaku
17/03/2013 @ 23:07
[…] podpatrzyłam na blogu ugotujmyto.pl, a oryginał pochodzi z bloga delimamma.pl Drukuj Zobacz także:Wieprzowina na ostroTo […]
C'est moi
08/03/2013 @ 11:33
W spaniała propozycja. Parę dni temu w "UWADZE" TVN leciał program , w którym pokazano społeczeństwu co firmy przetwórstwa mięsnego robią z nie sprzedanymi przez sklepy wędlinami. Zwroty ze sklepów wracają do zakładów przetwórczych , gdzie dokonuje się na wszelkiej maści przerobach szereg haniebnych zabiegów jak : mycie , moczenie , suszenie , wędzenie i przestemplowywanie dat przydatności do spożycia , po czym na powrót kieruje się te wyroby do sklepów . Ohyda !!!!!!
Dlatego postanowiłam , że nie będę kupowała żadnych tanich wędlin ani nie korzystała z żadnych promocji. Od jakiegoś czasu piekę mięso , przeważnie karczek czy szynkę ale nigdy nie miałam pomysłu na schab . Skusiłam się na pieczenie schabu tylko jeden raz , ale wyszedł tak twardy , ze nie mogłam go ukroić. Suszenie zaś to pewnie będzie TO ! Wypróbuję .
Nemi
06/03/2013 @ 19:33
Rewelacja:) Zapisuję;)
Samantha
05/03/2013 @ 14:25
Znakomity i zapewne przepyszny !!!
martex.82
05/03/2013 @ 13:11
jej, ale ciekawy przepis, nie wymagający zbyt wiele pracy, oryginalny i domowy sposób na pyszną wędlinkę, wygląda genialnie, pozdrawiam 🙂
Monikoś
05/03/2013 @ 11:25
Cieszę się, że pojawił się tak ciekawy przepis. Wędlina w polskich sklepach pozostawia wiele do życzenia… Pani Doroto proszę o więcej takich pomysłów na mięso. A może wypróbować przepis na jakąś kiełbasę, albo szynkę. Ja chętnie odkurzę swoją wędzarkę:) Pozdrawiam
Andźka
05/03/2013 @ 10:08
U mnie też dziś schab delimammy na blogu! 🙂 Super sprawa, nie?
Delimamma
05/03/2013 @ 06:43
Bardzo się cieszę, że skorzystałaś z przepisu 🙂 Twój schabik wygląda rewelacyjnie!! Pozdrawiam 🙂
kulinarny-swiat
05/03/2013 @ 05:52
Wygląda smakowicie. Nie wiem tylko czy by doczekał odleżenia 🙂
Natalia
05/03/2013 @ 00:31
Uwielbiam domową wędlinę – muszę wypróbować koniecznie ten schab
Natalia
17/03/2013 @ 23:24
Dorotko, bardzo się go obawiałam, a wyszedł wspaniały! Dziękuję! 🙂
Dorota
18/03/2013 @ 16:16
Cieszę się. że smakował:)! Pozdrawiam!