Przepis na Rafaello na krakersach
Rafaello na krakersach to ciasto znane i lubiane, każdy ma jego własną wersję. Ja przepis na rafaello dostałam od mojej bratowej Basi, nie obyło się jednak bez paru zmian… 😉
Rafaello na krakersach to ciasto znane i lubiane, każdy ma jego własną wersję. Ja przepis na rafaello dostałam od mojej bratowej Basi, nie obyło się jednak bez paru zmian… 😉
To najlepszy sernik nowojorski, jaki do tej pory jadłam, delikatny, kremowy i bardzo wilgotny. Dzięki pieczeniu w kąpieli wodnej i niskiej temperaturze sernik wyszedł równiutki, nie opadł i nie popękał… cudo!
Jak każdy chyba lubię pierogi z kapustą i grzybami, ale już z ich lepieniem jest gorzej…. Jest to dla mnie bardziej konieczność niż przyjemność, no cóż…. nikt nie jest doskonały 😉 Ale kiedy znalazłam u Natalii przepis na pieczone pierogi postanowiłam że muszę je wypróbować…
W ostatni weekend zrobiłam proste do przygotowania i nieprzyzwoicie słodkie ciasto 3 bit. Jest tak słodkie, że można zwariować, ale nie można sobie odmówić kawałka ;)! Na szczęście nie przygotowuję go często. Raz na jakiś czas zupełnie wystarczy;)! 3 bit to ciasto bez pieczenia a więc zawsze wychodzi.
Sernik czekoladowy “mokka” nie tylko fantastycznie się prezentuje ale też nieziemsko smakuje. Dodałam tylko gorzkiej czekolady ale dla osób preferujących lżejsze smaki można połączyć po połowie czekoladę gorzką i mleczną.
Już od dłuższego czasu mialam ochotę przygotować jakąś domową wędlinę, więc jak tylko zobaczyłam zdjęcie tego suszonego schabu to od razu wiedziałam, że go na pewno zrobię..:) Muszę powiedzieć, że nakład pracy jest minimalny a doznania smakowe nieziemskie…
Łosoś marynowany Gravlax to tradycyjne danie kuchni skandynawskiej, które jest przyrządzane z surowego łososia peklowanego w soli z dodatkiem cukru i koperku. Nazwa dania (dosłownie “pogrzebany” łosoś) wywodzi się ze średniowiecza, kiedy to rybacy solili łososie i lekko sfermentowane zakopywali w piasku, w miejscu napływania fal morskich…
Zaczęłam się zastanawiać jaką przystawkę zrobić na Święta… może wytrawne ptysie z musem z łososia? Już słyszę ten szmer oburzonych głosów… Wytrawne ptysie? Odpowiadam: A dlaczego nie…? Ja wiem, że jak kraj długi i szeroki prawie (?) wszyscy kochają tradycyjne ptysie na słodko ale… wytrawne też smakują obłędnie! 🙂 Właściwie można przecież zrobić i takie i takie..;) Święta to święta :)! Na przystawkę pyszne ptysie z lekkim musem z wędzonego łososia z nutką chrzanu, cytryną i koperkiem a na deser tradycyjne słodkie…
Przeglądając swoje przepisy wpadły mi w oko dwie bardzo pożółkłe kartki… pisane ręką mojej ukochanej – niestety nieżyjącej już – Cioci Mirki. Ciocia była Mistrzynią Wypieków i zawsze dbała aby na rodzinnych uroczystościach nie brakowało smakołyków… to były czasy…:) Jedna kartka to przepis na sernik Złota Rosa, który Ciocia zawsze specjalnie dla nas przygotowywała…
Czasami mam ochotę zrobić jakieś ciasto ale wydaje się ono tak pracochłonne, iż obawiam się, że efekt końcowy może nie zrekompensować poniesionych trudów i odkładam je na później… Ale jak miło jest jak już człowiek się zdecyduje a ciasto okazuje się wcale nie takie skomplikowane a efekt jest nawet smaczniejszy od oczekiwanego 🙂 Bardzo spodobało mi się kiedyś ciasto Pani Walewska zwana Pychotką, którego zdjęcia gdzieś mi się przewinęły w sieci a którego nigdy nie próbowałam…